Ani Kevinowi Magnussenowi, ani Jolyonowi Palmerowi nie udało się włączyć do walki o punkty w trakcie wyścigu o Grand Prix USA. Mimo to Duńczyk dostrzega pewne pozytywy.
„Mieliśmy plan, aby pojechać na jeden pit-stop. Zdecydowaliśmy jednak zmienić na trzy postoje, bo tamta strategia okazała się nie być najlepszym rozwiązaniem. Zużycie opon było większe niż się spodziewaliśmy. Jednak dzięki zmianie miałem więcej zabawy z jazdy na super-miękkiej mieszance w końcówce wyścigu. Nigdy wcześniej w tym sezonie tak dobrze nie bawiłem się w bolidzie. Całkiem niezły wyścig biorąc pod uwagę naszą pozycję z kwalifikacji. Kara jest frustrująca, ale czasami tak po prostu jest.”
Jolyon Palmer, P13
„Miałem wolny start i straciłem kilka miejsc. Znalazłem się za Kevinem i w zasadzie przejechałem za nim całe Grand Prix. Mimo tego, że byłem szybszy, to nie mogłem wyprzedzić, bo na prostej brakowało nam mocy, co jest bardzo frustrujące. Mogłem spróbować agresywnego ataku, ale to nie jest najlepsze rozwiązanie, gdy ścigają się koledzy z zespołu. Ostatecznie przegrzałem opony i musiałem się trochę wycofać.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się